czwartek, 10 kwietnia 2014

First picnic


Kolejny tydzień dobiega końca, czy Wam ten czas też tak szybko przelatuje przez palce? Mi dni zamieniają się w tygodnie, a te zlewają się w miesiące. Jeszcze dwa dni temu pięknie świeciło i rozpieszczało nas niemal letnie słońce, a dziś ledwo wczesno - wiosenna aura za oknem. Korzystając z tego uroczego dnia zaaranżowałam mały podwieczorek na trawce;) Piknikiem tego jeszcze nazwać nie mogę, ale jego namiastką już chyba tak. Pogoda, aż nawoływała do siebie i spędzania czasu na świeżym powietrzu, szkoda tylko, że to jeden taki dzień na razie, ale ja miałam ochotę założyć letnią sukienkę i poleżeć na kocyku na trawie:)





 Kiedyś pisałam już na blogu, że jestem fanką cupcake. Ogólnie rzecz ujmując moją ogromną pasją jest gotowanie, ale to już chyba dało się zauważyć;) Dlatego, pewnie będę Was dość często zasypywać zdjęciami i przepisami naszych domowych smakołyków. Zanim powstał ten blog, bardzo długo zastanawiałam się, czy nie otworzyć bloga iście kulinarnego, ale ze względu iż nie lubię ograniczeń powstał blog niezbyt sprecyzowany:). Po prostu pokazujący jaka jestem i w zależności od nastroju pokazujący czemu aktualnie poświęcam swój czas. Dlatego dziś pokażę Wam kolekcję papilotek do muffin.



Do zobaczenia
Ania


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz