wtorek, 28 kwietnia 2015

Ogrodowe zabawy

                                                  

Piękna pogoda jaka nas ostatnio rozpieszcza pozwala nam spędzać w ogrodzie sporo czasu. Staram się robić jak najwięcej kiedy Lena smacznie śpi, ale to i tak nie tyle ile bym zrobić chciała, bo lista rzeczy do zrobienia cały czas się wydłuża, a pomysłów w głowie coraz więcej. 

                          


 Postanowiłam odgrodzić i uprzątnąć część użytkową ogrodu, czyli tam gdzie mam warzywnik, w tym roku nieco powiększony. Kupiłam w tym celu sztachety o wysokości 70cm i planuję je lekko wysuszyć i zaimpregnować na biało. Powstanie z nich płotek, na środku z pergolą na której zamierzam posadzić dzikie wino, które pięknie jesienią wybarwi się na czerwono. Niestety nasz ogród jest strasznie zaniedbany, ponieważ przez 8 lat nie było w nim nic robione, więc możecie to sobie wyobrazić. Teren jest nierówny, przez kretowiska (nierozgarniane - porosły trawą), a chwasty panoszą się wszędzie. Zeszły sezon, był pierwszym sezonem prac w ogrodzie, niestety nie udało się zrobić zbyt wiele, moja zagrożona ciąża nie pozwała mi na ciężką, fizyczną pracę. Dlatego w tym roku ruszam z kopyta i rozpoczęłam właśnie od części użytkowej. Jest tam całe mnóstwo gałęzi do uprzątnięcia, deski po rozbiórce starej stodoły, ale się nie zrażam. Na razie oprócz warzyw powstał mini klomb z pienną czerwoną porzeczką na środku i posadzonymi u jej podnóża poziomkami. Poziomek mam plan jeszcze dokupić, a w bardzo podobny sposób chciałabym zrobić zielnik również w tamtej części ogrodu, ponieważ uwielbiam świeże zioła.



 
Nie długo, planujemy również chrzciny, więc odpoczywając od pracy w ogrodzie przy filiżance kawki już zaczęłam planowanie. Przecież to nie byle jakie wydarzenie, więc wszystko musi być idealnie zaplanowane i zorganizowane. Już nie mogę się doczekać tych przygotowań, uwielbiam organizować przyjęcia, tylko ktoś mógłby za mnie posprzątać dom;). 
 
A na obiad proponuję pierogi z botwiną i serem, co wy na to?


 
 
Pozdrawiam
Ania

2 komentarze:

  1. Znam to doskonale :) I nie pocieszę Cie czym starsze tym lista rzeczy do zorbienia rośnie Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj... to faktycznie mało pocieszające;) pozdrawiam Was również:)

      Usuń