Ostatnio wspominałam o pierogach z botwiną. Pierogi już co prawda dawno zjedzone, ale zdjęcia pozostały. Farsz powstał z:
- przesmażonej z ząbkiem czosnku botwiny
- kulki 125g mozarelli startej na tarce
-100g sera białego
-jajka
- soli i pieprzu
Powiem Wam, że nie spodziewałam się, że wyjdą one, aż tak dobre
Tak więc, w kuchni rozpoczęłam sezon na nowalijki, z targu mogłabym przytachać wszystko co młode i świeże. Bardzo lubię stragany warzywne w tym okresie, wyglądają one cudownie.
Dzięki dopisującej ostatnio pogodzie, w ogrodzie rozkwitają kolejne rośliny i kwiaty. Kilka dni temu rozkwitł mój pierwszy Clematis, dziś wiem na pewno, że nie będzie on ostatnim jaki zawita w naszym ogrodzie.
Ruszyły również prace remontowe w kuchni, na początek poszła gładź na ściany, a w kolejce czeka skucie płytek i położenie nowych, zabudowa rur od ogrzewania, które w tym roku modernizowaliśmy, więc prac co nie miara. Oczywiście równolegle prace w ogrodzie i na tarasie. W wolnej chwili odpoczywamy ze znajomymi i zajadamy różne pyszności. Dla mnie jedzenie to nie tylko pokarm dla ciała, ale również duszy i wzorku. Uwielbiam celebrować posiłki, pięknie dekorować i podawać. Nawet gdy jadam sama lubię, by mój posiłek apetycznie wyglądał. Stąd moje dzisiejsze śniadanie - bagietka z salami i awokado:)
Zrobiło się jakoś kulinarnie, no ale nic na to nie poradzę, że kocham gotować:)
Pozdrawiam słonecznie:)
Ania
Mniam mniam :)
OdpowiedzUsuń