środa, 7 stycznia 2015

Kulinarnie z Nowym Rokiem


Mamy nowy rok i to nawet od siedmiu dni. Czas leci niepostrzeżenie, ucieka złośliwie między palcami i śmieje mi się w twarz. Przeraża mnie myśl, że coraz mniej czasu zostało do porodu, a jednocześnie chciałabym mieć to już za sobą. Od jakiegoś czasu zastanawiałam się również, co pojawi się na blogach, portalach i sklepach wnętrzarskich zaraz po Nowym Roku i dziś tę zagadkę rozwikłałam - wiosna oraz Wielkanoc. Sama stęskniłam się za słoneczkiem i pastelami, ale myślałam, że chociaż do końca karnawału będą królować czerwienie, złota i biele - jednak nic bardziej mylnego. Dziś przeglądałam ofertę jednej z sieciówek z dodatkami do wnętrz i ukazały się iście wiosenno - letnie kolory i desenie, miło było to pooglądać. U mnie jednak jeszcze Świątecznie i dopiero w weekend planuję powoli zacząć dom rozbierać z tych ozdób. 

Z racji, iż wnętrzarsko mało się dzieje postanowiłam zasypać Was zdjęciami kulinarnymi. Gotowanie to moja pasja nie od dziś, a zauważyłam, że dawno nic tu o jedzeniu nie było. Ostatnio zakupiłam fioletowe ziemniaki - bataty znamy nie od dziś i bardzo lubimy, takie zapiekane albo w formie purée - tym razem jednak natrafiłam na fioletowe i nie mogłam się im oprzeć - długo myślałam jak je "ugryźć" i powstały po prostu zapiekane z dodatkiem batatów i ziół - tymianku i oregano. Wyglądały tak pięknie, że nie mogła im nie zrobić kilku zdjątek:) Same pięknie pozowały w towarzystwie dodatków. Jednak po przygotowaniu powiem Wam, że smakiem nie odbiegają od zwykłych białych czy żółtych, czyli kilkukrotnie więcej płacimy tylko i wyłącznie za ich kolor.




A to dzisiejsze moje śniadanie - wieniec cynamonowy z żurawiną. Przepis zaczerpnęłam stąd -> what`s cooking z drobnymi modyfikacjami.







Składniki na ciasto:
50g świeżych drożdży
1/4 szklanki ciepłej wody
3/4 kostki masła
1/2 łyżeczki soli
3/4 szklanki mleka
 3 i 1/2 szklanki mąki pszennej
3 łyżki cukru
 nadzienie:
1/2 szklanki brązowego cukru
2 łyżeczki cynamonu
1/4 kostki masła (zostawić 1 łyżkę do posmarowania)
1 łyżka brązowego cukru do posypania
garść suszonej żurawiny lub rodzynek

Przygotowanie:

W rondelku rozpuścić masło, dodać mleko i wymieszać. Odstawić do przestygnięcia. Dodać ciepłą wodę Wymieszać mąkę, drożdże, sól i cukier. Połączyć suche składniki z mokrymi. Zagnieść gładkie ciasto. Przełożyć do miski, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę.
W miseczce wymieszać cukier i cynamon. Piekarnik nagrzać do 200 st C. Ciasto rozwałkować na kwadrat 50 x 50 cm. Posmarować roztopionym masłem, posypać cukrem z cynamonem. Ciasto zwinąć w rulon, a następnie przeciąć go wzdłuż na pół. Spleść dwie części w warkocz, końce ciasta połączyć formując wieniec. Umieścić na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na kolejne 20 minut. Posmarować resztą masła, posypać brązowym cukrem. Piec około 25 minut.

Smacznego:)
Ania

4 komentarze:

  1. a no czas ucieka.. ja jeszcze głęboko siedze w okresie świątecznym, i smutno mi się robi jak myślę, że ten piękny czas już minął.. tak szybko jak gazety podpowiadają na pewno nie wejde w atmosferę wiosny a co dopiero Świąt Wielkanocnych ;) ale tak czy siak styczeń pędzi.. Zdjęcia potraw jak zwykle piękne.. ciacho wygląda smacznie :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie - jedyne co jestem w stanie na razie przyjąć to wiosenne kwiaty;) pooglądać mogę, ale w domu jeszcze zimowo:) przesyłam uściski:)

      Usuń
  2. Ten wieniec musi być pyszny! Kuchnia ostatnio mnie wcale a wcale nie zachęca do gotowania... Tesknie za wiosna! Wtedy wszystko bardziej mi się chce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już wypatruję jej wszędzie... mam nadzieję że niedługo przyjdzie do nas;)

      Usuń