poniedziałek, 20 lipca 2015

Deska z Biedronki i Morelowe LOVE


Post miał się ukazać wczoraj, jednak wichura jaka przeszła nad naszą okolicą, uszkodziła gdzieś linie wysokie napięcia i zostaliśmy wczoraj bez prądu. Poskutkowało to jedynie kąpielą przy świecach:). Ostatnio w sieci sklepów Biedronka pojawiły się bambusowe deski, dwa modele były z grafikami i to właśnie jedna z nich mnie urzekła i zawitała w naszej kuchni. Dodatkowo nasze drzewo morelowe zasypało nas owocami i sezon na przetwory ni stąd ni zowąd zrobił się w pełni. Trudno nie korzystać z takiego dobrodziejstwa natury, więc powstają syropy, dżemy, konfitury i nalewki, wszystko oczywiście moreLOVE:).






Do następnego
Ania:)


3 komentarze:

  1. Morele to smak mojego dzieciństwa. W moim domu rodzinnym, a raczej w ogrodzie, mieliśmy 6 drzew moreli i co roku było zatrzęsienie owoców. Pamiętam morelowy kompot i również to, że jako dziecko miałam pod koniec wakacji serdecznie dość moreli i nie chciałam nawet o nich słyszeć:-( Dziś wiele bym dała by ostało się z nich choć jedno drzewo! Niestety wszystkie zostały wycięte gdy przyszła moda na ogrody z iglakami:-( Bardzo Ci zazdroszczę tych moreli:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To również mój smak z dzieciństwa i to z tego samego drzewa:) Posadzili je moi rodzice 25 lat temu:) Niestety to drzewo krótkowieczne i chyli się ku końcowi:) Gdyby nie były tak krótkotrwałe, to wysłałbym Ci je paczuszką:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Biedronka szaleje :) a morelki wiedziałam ze pysznie wykorzystasz :)) pzdrawiam

    OdpowiedzUsuń